Maszynowe szlifowanie gładzi - krok po kroku
Ręczne szlifowanie gładzi sprawdza się jedynie przy małej powierzchni. Jeśli do wygładzenia mamy całe mieszkanie, warto sięgnąć po szybszy i dokładniejszy sposób – tzw. „żyrafę”. Elektryczna szlifierka do gładzi poradzi sobie z tym zadaniem zdecydowanie lepiej, my zaoszczędzimy czas, a jak wiadomo, czas to pieniądz. Jak zabrać się za szlifowanie mechaniczne?
Krok 1 – przygotowanie powierzchni
Gotowa do szlifowania gładź musi być sucha i równo położona. Dopiero tak przygotowaną powierzchnię możemy potraktować elektryczną szlifierką. Warto wiedzieć, że szlifowanie maszynowe wymaga większej precyzji i wyczucia od szlifującego. Ze względu na prędkość maszyny pracę należy wykonywać dokładnie i równomiernie. Ważną zaletą mechanicznej szlifierki jest też fakt, że można ją podłączyć do specjalnego odkurzacza przemysłowego i odessać za jego pomocą większość powstającego pyłu. Podkreślenia wymaga fakt, że nie może to być zwykły domowy odkurzacz – bardzo szybko uległby nieodwracalnemu uszkodzeniu z powodu nadmiernego zapylenia.
Krok 2 – przygotowanie „żyrafy”
Jeśli nie planujemy zawodowo zajmować się gładzeniem ścian, taką szlifierkę wraz z podłączonym do niej odkurzaczem przemysłowym możemy wypożyczyć za niewielkie pieniądze. To tylko pozornie podnosi koszt remontu – praca wykonana będzie znacznie szybciej, no i unikniemy wielogodzinnego sprzątania wszechobecnego pyłu.
Krok 3 – dobranie materiału ściernego
Tak samo jak przy szlifowaniu ręcznym, do szlifowania mechanicznego możemy użyć papieru ściernego lub siatki. I jedno, i drugie dostępne jest w postaci specjalnie przygotowanych krążków, montowanych na powierzchnię „żyrafy”. Podczas zakupu materiału ściernego trzeba koniecznie zwrócić uwagę na ilość i rozkład otworów do odsysania pyłu na tarczy ściernej oraz na jej rozmiar. Nie wystarczy sama informacja, iż szlifierka posiada np. 8 otworów odpylających – ważny jest jeszcze ich układ (np. bliżej środka lub bliżej krawędzi). Niestety producenci i szlifierek i krążków rzadko opisują standardy rozmieszczenia otworów w krążkach 225 mm, tak więc zazwyczaj dopasowywać je na oko – patrząc na zdjęcia. Jeśli nie pamiętamy dokładnie, jak wygląda tarcza naszej szlifierki, możemy także poszukać uniwersalnych krążków, posiadających oba popularne rozstawy otworów odsysających. Większość krążków jest mocowana na rzep.
Sam wybór: papier czy siatka, jest już bardzo indywidualną kwestią. Papier jest trochę tańszy, jednak w porównaniu do siatki trzeba go zużyć relatywnie więcej. Niestety, papier ścierny dość szybko „zapycha się” pyłem ze szlifowania i nie nadaje się już do użytku, ponieważ pozostawia na szlifowanej powierzchni nieestetyczne rysy. Siatka, mimo że również nie jest odporna na pył, jest bardzo łatwa w oczyszczeniu – wystarczy ją przedmuchać i można szlifować dalej.
Krok 4 – dobór granulacji materiału ściernego
Zarówno papier ścierny, jak i siatka, dostępne są w różnych granulacjach, oznaczanych literą P. Im wyższa granulacja, tym papier/siatka jest drobniejsza. I tak, szlifowanie zazwyczaj zaczyna się od granulacji 100, po czym stopniowo, nie przeskakując kolejnych grubości, przechodzi się na materiał delikatniejszy. Najczęściej szlifowanie kończy się na granulacji 200-220. Warto pamiętać, że jeśli z grubego papieru zejdziemy od razu na bardzo drobny, nie będziemy w stanie dokładnie usunąć rys i zadrapań po poprzednim szlifowaniu. Nie przyspieszymy w ten sposób pracy, a jej efekty nie będą zadowalające.
Krok 5 – szlifowanie
Szlifowanie rozpoczynamy od sufitów i trudno dostępnych miejsc. Najlepiej szlifować od okna w stronę drzwi – wówczas będzie lepiej widać miejsca, które wymagają poprawek. Szlifowanie powinno być wykonywane przy jak najlepszym oświetleniu – najlepiej naturalnym, ale zawsze ostateczną gładkość ściany sprawdza się z użyciem możnej lampy. W szlifowaniu warto wykazać się dużą cierpliwością i robić wszystko dokładnie – tylko wówczas nie trzeba będzie ciągle poprawiać już raz zrobionego.